| |
Conkord | 23.08.2009 21:43:12 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolskie
Posty: 28 #310487 Od: 2009-8-23
| Opisze mój problem....po 6 m-cach od zakupu pojawił sie ów problem z drganiami kierownicy przy hamowaniu w przedziale powyzej 120 km/h...wizyta u mechanika szybka diagnoza krzywe tarcze...toczymy tarcze zakładamy jest ok przez jakieś 2000 km....po tym okresie problem powraca, zdejmujemy tarcze sprawdzamy, do bani są krzywe i to dosc mocno...nie było ostrej jazdy z hamowaniem w wodzie więc nie wiedziałem skąd nagle się pokrzywiły. Nie było co ryzykować mechanik zakłada zamienniki firmy BREMBO....przejeżdzam ok. 2000 km i tarcze się krzywią. Sprawdzamy ja na mierniku i sa krzywe. Z racji tego ze były nowe składam reklamacje. Reklamacja zostaje uznana ze wada materiałowa i przysyłają nowe. Nie ryzykuje 2 raz kupuje oryginały. Robie ok 5000 km i znowu bicie. Mechanik załamany bo ileż można...trwa to juz kilka miesięcy. Podejzewam piasty....Zdejmujemy piasty i okazuje się ze są ok. Mechanik zawozi tarcze do specjalistycznej firmy zajmującej się obróbką metali a oni mówią ze to wada materiałowa. Nie tylko ja mam sorento i używam hamulca...miał ktoś podobny problem?...złożyłem reklamacje na oryginały i czekam co się urodzi... _________________ SORENTO 2006/USA 3.5 L V6/automat/srebrny |
| |
Electra | 08.02.2025 04:44:56 |
![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
|
| |
Admin | 23.08.2009 22:00:45 |
![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #310490 Od: 2009-2-1
| Mam to samo z biciem kół podczas hamowania . Stało to się niedawno i chyba się nasila ( szybkość od 80 do 50km/h ,poniżej ustaje . Każdy wini tarcze , ja też , ale na innym forum samochodowym przeczytałem : Cytat : "Miałem to samo. Poszło wszystko po kolei - tarcze + klocki, wahacze, łączniki drążka stabilizatora - na końcu kompletne drążki z końcówkami. Na końcu okazało sie, ze winne było łożysko "
Jak to przeczytałem to zaczęłem się zastanawiać jaki był splot przypadków do momentu bicia kół i mi wyszło tak . Kupiłem nowe koła z felgami dwa miesiące temu , po założeniu zwlekałem z wywarzyłem kół choć powinienem zrobić to od razu.Nieodczuwalne bicie kół podczas jazdy uszkodziło łożyska , co doprowadziło do skrzywienia tarcz . To wydaje się bardzo prawdopodobne a przekonam się o tym na przeglądzie po wakacjach.
|
| |
Conkord | 23.08.2009 22:15:22 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolskie
Posty: 28 #310492 Od: 2009-8-23
| Tylko ze po przetoczeniu tarcz bicie ustaje...jakby to było łożysko to nie było by poprawy...a tak to 2-5 tys objade na tym...toczyłeś moze tarcze? robiłeś cos juz z tym problemem? _________________ SORENTO 2006/USA 3.5 L V6/automat/srebrny |
| |
Admin | 23.08.2009 22:23:33 |
![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #310493 Od: 2009-2-1
| To nie tak . Powodem bicia kół są tarcze , nie łożyska , natomiast powodem skrzywienia tarcz są łożyska .Po przeszlifowaniu tarcz wszystko jest w pożądku , aż tarcze znowu się skrzywią od łożysk. Taka jest moja teoria i naprawę tego problemu zacznę od sprawdzenia łożysk.
|
| |
rookie | 23.08.2009 22:52:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #310500 Od: 2009-7-31
| Krzywe łożyska???? łożysko kiedy się rozlatuje to huczy , nie krzywi się. A piasty ?? bo i taki przypadek znam |
| |
sorento | 23.08.2009 23:38:52 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=34113)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Posty: 42 #310506 Od: 2009-7-30
Ilość edycji wpisu: 2 | Jak wspominałem w postcie na inny temat koreany mają cienkie wszystkie łożyska i są bolączką tego auta.Jeżeli w stanch samochód był brutalniej traktowany to wskazuje to na luzy w łożyskach.Jeżeli masz pchać kasę w orginały to nie zaszkodzi sprawdzić wcześniej łożyska nośne. Rookie. Początkowym objawem uszkodzenia /zużycia/ łożysk są nadmierne luzy, a kiedy huczą to naj- rozsądniej jest się zatrzymać -bo można skończyć obok drogi. Pozdrawiam _________________ SORENTO 2,5CRDI EX,beżowy,04 |
| |
Conkord | 24.08.2009 09:14:11 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolskie
Posty: 28 #310532 Od: 2009-8-23
| W tym wszystkim jeszcze taką rzecz zaobserwowałem...jak tarcze są zimne to pierwsze 2 - 3 hamowania z prędkości powyżej 100 km/h są idealne...im głębiej w las tym gorzej. Wszystko wskazuje na tarcze. Tak poczytałem jeszcze inne forach i tak mi przyszło do głowy że może rozkład hamowania sił w układzie przód-tył jest źle ustawiony i to powoduje ze przednie tarcze biorą za dużo na siebie i powoduje to nadmierne nagrzewanie a w efekcie krzywienie sie tarcz. W fordzie jest to 60/40...wie ktoś może jak to jest w sorencinie? _________________ SORENTO 2006/USA 3.5 L V6/automat/srebrny |
| |
kuba | 24.08.2009 11:18:26 |
![](avatar.asp?id_zdjecia=33727)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Łódź
Posty: 24 #310617 Od: 2009-7-21
| Mam dokładnie ten sam problem co Conkord. Tarcze reklamowalem i wymienialem (róznych firm) juz 3 razy. Teraz mam zalozone f-my Bosh... jest lepiej ale nie idealnie.. jak sie rozgrzeja... zaczyna sie pulsowanie (lekkie bicie). Rowniez uwazam ze problem MUSI byc inny niz same tarcze... Moze lozyska?... wydalem juz kupe kasy na eksperymentowanie z tarczami... wywazanie kol itd. i mówiąc szczerze mam już dość... Tarcze w Sorento mają co prawda sporo pracy... Autko jest cieżkie a gdy dodamy do tego automatyczną skrzynię (brak hamowania silnikiem)wydziela się na nich ogromna ilość ciepłą. No ale z drugiej strony co robić? .. nie hamować? albo jezdzic autobusem żeby się tarcze nie powyginały? Co szanowne grono o tym sądzi? Wymieniac łożyska, a może cos innego... czy raczej się przyzwyczaić do lekkiego telepania kierownicą? _________________ Sorento 3,5 V6 USA - 2004 |
| |
Conkord | 24.08.2009 11:43:52 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolskie
Posty: 28 #310646 Od: 2009-8-23
| Czyli widze ze nie jestem odosobniony w tym temacie...czasem moja desperacja osiąga maksimum i jesli nie poradze sobie z tym problemem sprzedaje samochód..jazda ma być przyjemnością a szlak mnie pomału trafia. Czeka mnie jeszcze jedna próba. Kupione juz mam oryginalne klocki, tarcze, wahacz bo miał lekki luz, nowe opony i kupie jeszcze te łożyska...jak to nie pomoże to walne sobie w łeb...nadmienie ze z tyłu tez mam nowe tarcze...ehhh... _________________ SORENTO 2006/USA 3.5 L V6/automat/srebrny |
| |
Admin | 24.08.2009 12:48:57 |
![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #310679 Od: 2009-2-1
| Kolega Sebastian z forum VW Passata trochę się napracował przy próbie stwierdzenia, co jest przyczyną bicia przy hamowaniu i pozwolę sobie zacytować jego wypowiedź i dwie odpowiedzi :
Cytat
No, więc koledzy podniosłem przód do góry, zdjąłem koła miałem się zabierać za zdejmowanie zacisków, ale postanowiłem sie jeszcze przyjrzeć tarczom hamulcowym, choć mają dopiero przejechane ok 2000km i co widzę po lewej stronie super zero bicia na tarczy, natomiast po prawej stronie wyraźnie widoczne jest bicie na tarczy widać to jest juz na na pierwszy rzut oka, dodatkowo widać jak zacisk pracuje delikatnie ok 0,8mm na boki. Pomyślałem nic tylko zajechałem tarcze, ale coś mnie tknęło Zimmermany po 2000km nie możliwe tym bardziej ze przez pierwsze 500km bardzo je oszczędzałem bez gwałtownych hamowań. Przełożyłem tą niby skrzywioną tarcze z lewej strony na prawą i co, i tarcza nie bije a zacisk stoi nieruchomo ufffff odetchnąłem, więc to raczej nie tarcza. Dla pewności założyłem jeszcze tą tarcze, co była na lewej stronie (tą, co nie biła) do prawego zacisku i tu ta tarcza, która nie biła zaczęła bić, czyli coś jest nie tak po prawej stronie i nie jest to tarcza. Zdjąłem zacisk przyjrzałem się temu łożysku w zwrotnicy, ale jest obudowane i nic nie można stwierdzić (wygląda normalnie bez widocznych uszkodzeń) chyba trzeba łożysko wymieniać w ciemno.
Ja bym zrobił owalizacje piasty i tarczy wtedy będziesz mógł już coś wykluczyć mając dane jak wyszło ostatnio byłem wymieniać swoje tarcze i właśnie gadałem z mechanikiem i mówił, że jak bicie przy hamowaniu to oprócz sprawdzenia tarcz dużą role odgrywa piasta i właśnie ją tez można poddać owalizacji
To urządzenie, przyrząd, który pokaże ci czy tarcza bądź piasta jest równa czy w żadnym miejscu nie jest krzywa, co jak wiadomo ma bardzo duże znaczenie przy hamowaniu zwłaszcza przy większych prędkościach. Przykłada się to urządzenie do tarczy albo piasty , obkręca i dokonuje pomiarów. Wykonują ją ASO ale i tez jakiś dobry warsztat samochodowy.
Koszta nie są duże, w Szczecinie w ASO koszt 120zł,
|
| |
Conkord | 24.08.2009 13:18:20 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolskie
Posty: 28 #310691 Od: 2009-8-23
| Piasty juz ściągałem i sprawdzali są ok. Ale jak piasta jest krzywa to po toczeniu tarcz bicie powinno być odrazu wyczuwalne. U mnie efekt jest odczuwalny po nagrzaniu się tarcz więc łozysko i piasta nie bedą miały tu znaczenia. Zrobił mechanik test. Zrobił pomiary tarcz na zimno i były ok...pogonił ostro fure, pohamował ostro potem warsztat i szybko pomierzył...były pokrzywione. Wniosek albo pech albo coś faktycznie jest kulawe. Tokarz jak toczył pierwszy raz tarcze mówił ze miejscowo nóż skrawający bardzo miękko szedł a w innym miejscu było juz twardo...jak on to stwierdził nie wiem...w obecnej chwili mam założone te stare pierwotne tacze na których go kupiłem. Zrobiłem ok. 1000 km i nie oszczędzałem go i jest ok...sam juz nie wiem...totalna padaczka. _________________ SORENTO 2006/USA 3.5 L V6/automat/srebrny |
| |
Electra | 08.02.2025 04:44:56 |
![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
|
| |
rookie | 24.08.2009 21:55:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #310931 Od: 2009-7-31
| Do mojego wcześniejszego postu i odpowiedzi na niego odnośnie luzu łożyska i spowodowanego tym bicia tarczy . Kolega pamięta że nie wszystkie łożyska są dwurzędowe , niektóre wymagają regulacji i pozostawienia małego luzu .Miały to stare fiaty 125p poldki mają mercedesy i tam jakoś tarczki się nie krzywią .Znajomy cierp latał merckiem na takim łożysku rozwalonym , spalił piastę dał chłopakom ze swojego warsztatu ci wymienili samo łożysko a było to rok temu autko lata do dziś w pedał nie bije . A co do huku z łożyska to zaczyna się powoli i nie zawsze jak nie wiesz czego szukać to się zorientujesz później jak już jest głośne to wiadomo . To tak samo jak z przegubami jeden wie co klekocze a drugi czeka aż kulki polecą ![smutny](/emot/icon_sad.gif) |
| |
pibe | 25.08.2009 21:58:23 |
![poziom 3](star_icon3.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=30949)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: zachodniopom/dolnośląskie
Posty: 172 #311472 Od: 2009-5-29
| no to i ja dorzucę od siebie - ja mam wrażenie, że moje auto hamuje "skokami" przy małej już prędkości dojeżdżając do świateł - i kto mi teraz powie, co to może być?????? _________________ kijanka / 3,5 V6 / benzyna / LPG / automat |
| |
sorento | 28.08.2009 20:40:23 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=34113)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Posty: 42 #313481 Od: 2009-7-30
| stawiam na servo _________________ SORENTO 2,5CRDI EX,beżowy,04 |
| |
macell1 | 28.08.2009 22:20:09 |
![poziom 2](star_icon2.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=29453)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kwidzyn
Posty: 57 #313603 Od: 2009-4-23
| Panowie!!! To są po prostu krzywe tarcze. Toczenie nic nie daje!!! Jest dobrze, przez 2-3 tys. km i potem znowu to samo będzie. Miałem ten sam problem w mercedesie. Toczyłem, zawieszenie ok było. Dopiero po wymianie tarcz na nowe i oczywiście klocków na nowe wszystko zrobiło się ok. To jedyna droga moim zdaniem do pozbycia się problemu. W moim sorento mam też to samo. Tylne tarcze są krzywe. A i jeszcze jedno. Nie wieżdrzajcie po hamowaniu (na rozgrzanych tarczach) w kałuże. Po jednej takiej akcji tarcze są do wyrzucenia. Znam z autopsji. _________________ 2,5 diesel, automat 164 KM po chipie wersja Korea :) |
| |
Admin | 22.09.2009 21:01:18 |
![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #327207 Od: 2009-2-1
| Dzisiaj wymieniłem tarcze razem z klockami , rozpędziłem się do 150 i nic , nawet nie drgnie . Jeśli bicie było spowodowane czymś innym niż tarcze to za jakiś czas wszystko powinno się powtórzyć . Natomiast jeśli to były tarcze to mam z głowy problem.
|
| |
Conkord | 10.10.2009 17:44:28 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolskie
Posty: 28 #337545 Od: 2009-8-23
Ilość edycji wpisu: 2 | Odświeżam temat tarcz i drgań przy hamowaniu. Dziś zamontowałem w samochodzie nowe tarcze i odpowiednie klocki. Po 500 km dam znać jak się to wszystko zachowuje. Jedno jest pewne, odczuwam juz po przejechaniu kilkunastu kilometrów niewspółmiernie mniejsze nagrzewanie się tarcz. Na tarczy jest 102 otwory które skutecznie odprowadzają ciepło,gazy i farfocle z klocków. Montaż wykonała firma która zajmuje się tym profesjonalnie....pozdrawiam
![Obrazek](http://grzego.w.interii.pl/kia/tarcza.jpg) _________________ SORENTO 2006/USA 3.5 L V6/automat/srebrny |
| |
Admin | 10.10.2009 17:52:44 |
![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #337559 Od: 2009-2-1
Ilość edycji wpisu: 1 | Fajnie wyglądają![wesoły](/emot/icon_smile.gif) U mnie po wymianie tarcz auto hamuje bez najmniejszych drgań , ale przy większej szybkości koła nadal drżą . W tej chwili winię za to krzywą felgę lub guz na oponie . Niedługo zmienię koła na zimówki na których zawsze było wszystko OK , a te dam do jakiegoś profesjonalnego zakładu aby znaleźli o co chodzi , bo nie chcę w przyszłym roku znowu borykać się z tym problemem |
| |
BubRb | 10.10.2009 18:16:11 |
![poziom 3](star_icon3.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=34046)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: lubuskie
Posty: 142 #337590 Od: 2009-7-29
| Chłopaki... nie zwróciłem uwagi na moje hamowanie...Ale podsumuję wasze posty: Jak poczytacie ten temat od początku do końca to wnioski nasuwają się same, otóż: - wielu juz ma ten problem, objawy bardzo podobne, - kiedy tarcze są zimne jest OK, kiedy tarcze się nagrzeją jest ŹLE. - wszyscy toczą tarcze albo wymieniają tarcze na nowe, - na skutek wymiany lub toczenia problem wraca po ok.2000 km. - wymiana na markowe tarcze, jak zrobił Conkord, spowodowała wydłużenie przebiegu nawet do 5000 km. WNIOSEK - to nie jest a przynajmniej nie powinna być prawidłowość. Wg mnie jest to ewidentna usterka... I JAK SĄDZĘ WIĘKSZOŚĆ Z TEGO FORUM SIĘ ZE MNĄ ZGODZI.
IDĄC DALEJ: - wszyscy walczą z tarczami i klockami i nikt nie ma innego pomysłu... i co najciekawsze, że te pomysły nie przynoszą oczekiwanego skutku...........!!!!!!!!! - pojawia się jeden dodatkowy pomysł dotyczący łożysk.... i zobaczcie, został prawie skrytykowany A NIKT GO NIE SPRAWDZIŁ !!!
Jasne, że nie ma się co pchać w nieznane i wyrzucać kase...
Nie jestem mechanikiem, przytoczyłem jedynie zgrubną analizę powyższych postów... pozdrawiam...
A niech ktoś napisze: 1. ile kosztuje regeneracja tarcz = toczenie z montażem 2. ile kosztuje wymiana na nowe tarcze = podróbki, oryginały czy innne... 3. ile kosztuje wymiana łożyska... To byłoby chyba istotne porównanie.
A tak wogóle napiszcie, czy w nowych autach również ten problem istnieje i ewentualnie po jakim przebiegu się pojawia. _________________ 2,5CRDi/2004/manual |
| |
Conkord | 10.10.2009 18:24:54 |
![poziom 1](star_icon1.gif)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolskie
Posty: 28 #337603 Od: 2009-8-23
| Firma na swoją robotę daje mi gwarancję ze problem ustanie. Jak zadziała dobrze wentylowanie tarcz myślę ze więcej niz 5000 km pojeżdzę. Zobaczcie na forum mazdy CX-7 tam wszyscy, nawet nowe salonowe mają problem z biciem tarcz. _________________ SORENTO 2006/USA 3.5 L V6/automat/srebrny |
| |
Electra | 08.02.2025 04:44:56 |
![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
|