Moja pierwsza samodzielna wyprawa off-roadowa
Piękna relacja spider . Gratuluję że się odważyłeś .Wszyscy wiemy ,że nasze autka mogą dać sobie radę najwyżej na trasach przygotowywanych przez cook wesoły. Spójrz jak wyglądają zdjęcia , auto terenowe -jest , teren - jest , opony terenowe - brak . Pasjonaci jazdy terenowej na co dzień jeżdżą normalnymi samochodami i do tras kupują właśnie Suzuki Samuraja , I w zasadzie tylko do tras . Wywrotka mu nie straszna ,a jak się przewróci to raz dwa można go postawić na koła , opony terenowe nie nadające się do jazdy na co dzień , wyciągarki , sprzęt wyprawowy ...ach ..łezka się kręci . No i to błotko wewnątrz auta , które po rajdzie zmywa się szlauchem z podłogi , siedzeń i podsufitki neutralny . Dla nas niestety potrzebne są trasy dla przedszkolaków wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM