Moja pierwsza samodzielna wyprawa off-roadowa
Tylko jedzmy jak będzie sucho ha ha ha .
Spider fajnie to opisałeś wesoły

Ja chciałam w niedzielę pojeździć ale jak dojechałam nad rzeczkę to tyle tam ludzi było że nie dało rady. Tylko jeden małolat na Quadzie szalał, tak się przede mną popisywał że ugrzązł w błocie . I biedaczek przybiegł ze skruchą czy mu pomogę.
Nawet nie sądziłam że go z taką łatwością wyciągnę pan zielony nawet najmniejszego szarpnięcia nie poczułam wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM