Pisze tutaj bo akurat nie chce tworzyc nowego tematu a moj problem jest podobny.Ostatnio zatankowałem na statoilu i dojechałem do domu jakies 3 KM.Na drugi dzien okazało sie ze samochód traci z czasem gdy silnik sie nagrzewa moc.Ale co dziwnego do 2,5 tys obrotów jest anemiczny jak Slimak wodniczek a po przekroczeniu 2,5 obr dostaje takiego kopa ze az wciska w siedzenie.Myslałem ze to paliwo ale kontrolka filtru nie swieci.Nalałem Shela Vpower i dalej to samo.Mieliscie cos takiego w swoich maszynach bo zaczynam sie obawiac .Mozliwosci jest kilka ....filtr..turbina...wtryski...
No bede chyba tak musiał zrobic .Jeszcze jutro przeczyszce filtr i wypale paliwo w zbiorniku zatankuje nowe i jak to nie pomoze to serwis.Dzieki |