SYLWESTER 2009/2010
Trudno, że nie wypaliło, ale według mnie ceny sa za bardzo wygórowane!!! Albo ja mam złe pojęcie, ale licząc szybko to 600 nocleg, 150 zabawa, 100 kulig, 200 inne wydatki (nie liczę paliwa) robi się bardzo pokaźna kwota jak na tydzień w górach, a gdzie jeszcze cena za dzieciaki??? Bo ja całą rodziną śmigam.
My i tak byśmy zrezygnowali z tak długiego wyjazdu - więc nie przyjedziemy.

Jednak sam Sylwek czyli sama zabawa + nocleg - dało by się pomyśleć - przecież nie musimy w góry śmigać od razu - może inne części Polski - Krakówek, Ślunsk, Szkieletczyzna - też są ładne i mamy tam ludzi, aby posprawdzali oferty.
W tamtym roku wypasiony Bal Sylwestrowy z wszelkimi bajerami i extra zespołem kosztował od PARY 650 zł + ewentualny nocleg 150 zł - więc da się żyć i nie trzeba było na tydzień jechać.

Pomyślcie co i jak?


  PRZEJDŹ NA FORUM