ja się przyznaję że miałem aparat ale Patka siedząc przy stole w domu i przeglądając zdjęcia powiedziała magiczne słowa "chyba mi się usunęło wszystko" a ktoś powiedział że dzieci są kochanepo jakimś czasie udało mi się odzyskać zdjęcia z karty, choć nie wszystkie i jakoś tak zapomniałem o umieszczeniu ich, ale obiecuję że jutro się naprawię