Oświetlenie wnętrza - podczas wsiadania
Oto moja dzisiejsza walka z problemem oświetlenia wnętrza:

- zakupiłem: dwa styki metalowe (szerokości tych w uszkodzonej oryginalnej diodzie) i nową diodę 1A, na zdjęciu poniżej:



- polutowałem i powstało coś takiego:



- następnie to wszystko w koszulkę termokurczliwą wsadziłem i podgrzałem, i powstało takie cudo:



- z tym co powstało pognałem do auta, by to wsadzić w gniazdo po oryginalnej diodzie:



- następnie przy użyciu małych cążek upchnąłem po jednym ze styków metalowych w otworkach wewnątrz gniazda diody, tak to wygląda:



No i działa (rzeczywiście działa tylko gdy wsadzimy w odpowiedni sposób, gdy jest wsadzona odwrotnie to światło nie działa).
Ale niestety po całej zabawie, okazało się, że to się chyba za mocno grzeje. Zapewne zbyt mała dioda (wsadziłem 1A).
Jutro mam zamiar zamienić 1A na 6A, wszystko robiąc identycznie jak wyżej opisałem.

Koszt wszystkich użytych elementów (styki, dioda, koszulka termo) to około 1 zł.

Oryginalna dioda wygląda tak:





Na diodzie widać jedynie oznaczenie, że to dioda, cyfrę 17 i jakiś nierozpoznawalny dla mnie znaczek. To wszystko.

W serwisie KIA (szukali na schematach i wiedzą już co to jest) mogą to sprowadzić, koszt będzie około 30-40 zł, czas oczekiwania nawet ponad 1 miesiąc (brak diody w Warszawie). Jeżeli moje auto będzie działać po wsadzeniu większej diody, to raczej nie będę tego zamawiać.


  PRZEJDŹ NA FORUM