Zapytanie - kupno SORENTO
Tak to jest z kupowaniem samochodu , nie ma rady na takie sytuacje , najwyżej powie ,że brat wklejał zdjęcia wesoły .
Kupowałem kiedyś w komisie na Trasie Łazienkowskiej Subaru Impreza . Bezwypadkowy , idealny stan .Wziąłem brata ciotecznego , który jest mechanikiem i robi mi czasami coś w aucie.
Dla mnie samochód był piękny , lakier lśnił , silniczek mruczał , no cudo . Zdziwiłem się ,że coś długo go ogląda ,jakies uszczelki podnosi do góry , kazał maskę otworzyć . Bierze mnie na bok i mówi . Nie wiem o co chodzi , ale tan samochód był bity z każdej strony , nawet dach , pózniej szpachla i malowanie . Tam gdzie brakowalo uszczelek to pomalowane na czarno aby sie nie odróżniało kolorem . Załamałem się lekko ,że jestem taki łatwowierny , a miałem kasę przy sobie , nawet wpłaciłem zaliczkę . Przedtem oglądałem go 3 razy i się nie kapnąłem.
Okazało się , że auto dalej stało , tylko zdjęli tabliczkę " bezwypadkowy" .
Jak kupowac to tylko od prywatnego, ale tez z 10 % zaufaniem i czujnikiem grubości lakieruwesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM