Ślunskie pogaduchy
nauka gwary i inne
To może ja coś powiem gwarą " warszawską " wesoły

Idę z alejówką na chawirę . Sięgam do doliny po dudlca a tam płótno .
Klawisze marzną , nie wziołem łapowniczek , wszyscy gwronią się , dobrze że oprychówę wziołem , przypałka by była i skweres.
Muszę zabastować i zapychać do pomieszkania.


  PRZEJDŹ NA FORUM