Zawody strzeleckie i offroad
na Ślasku
No cóż związek emocjonalny jest,to niezaprzeczalne...ale...pierwszym moim piwem był właśnie Żywiec(mam straszny sentyment ku tej marce)na wakacjach nad Jeziorem Żywieckim...dawno,dawno temu smutny
No cóż...zobaczymy.


  PRZEJDŹ NA FORUM