Polecam artykuł
SUV w mieście / po co?
Dlatego lansuję wieś. U mnie piach, jak popada to wyschnie. Kiepski tylko czas wiosenny póki ziemia zmarznięta. Asfalt, owszem dziurawy ale nie tak bardzo bo ruch mały i slalom między dziurami łatwy. Dojazd do miejskiej zlewni szybki i dopiero tam się zaczyna.
Ale jak w mieście to sami wiecie. Ciekawe, że gminy jakoś szybko łatają dziury. Pewnie bogate.
Dzisiaj na polnej drodze jechał z naprzeciw Sportage. Że miejsca było na jeden samochód zjechał elegancko na pobocze w śnieg ale już nie wyjechał a śniegu nie było znowu tak wiele. Tylne koło mu dyndało w powietrzu.


  PRZEJDŹ NA FORUM