Check engine, wtryski, pompa, gaśnięcie - PROSTE WYTŁUMACZENIE? |
Witam wszystkich, Jestem "biernym" uczestnikiem forum od dłuższego czasu, ale po ostatnich przejściach postanowiłem coś napisać. Mam Sorento 2.5 CRDI z roku 2004. Ostatnio miałem - podobnie jak inni - ciężki przypadek: zapalanie się kontrolki "check engin", gaśnięcie silnika przy wyprzedzaniu i lanie wtrysków (testy z menzurką). Wymieniłem filtr paliwa, czujniki i .... nic. Kiedy już pogodziłem się z myślą o wymianie wtrysków, postanowiłem sprawdzić jeszce raz układ zasilania. Postanowiłem zacząć od początku, czyli od zbiornika. I TU SZOK. Okazało się, że w zbiorniku jest pełno fusów (jakby zaparzona herbata). Wykręcam pompkę - ZAWALONE SITKO !. Szybko przeczyszczam sitko, przedmuchuję przewody................. i auto wraca do normy !!. Wtryski przestają lać, auto jeździ idealnie. Dzwonie do ASO. KOLEJNY SZOK: temat jest znany, łuszczy się lakier wewnątrz zbiornika i zapycha sitko w pompce. Podobno dotyczy to tylko zbiorników metalowych (później wprowadzone plastikowe). Efektem zapychania sitka byla niestabilna praca pompy. Raz dawala za male a raz za duze cisnienie. W efekcie wtryski lały. Przy wyprzedzaniu ciśnienie dramatycznie spadało, zapała się kontrolka check engine.......I TO WSZYSTKO Z POWODU FABRYCZNEGO BLEDU W KONSTRUKCJI ZBORNIKA. Niewiele brakło a oddałbym wtryski do naprawy, tylko coś mnie tknęło.... Sprawdzcie własne zbiorniki zanim przystąpicie do regeneracji wtrysków czy wymiany czujników. Kazdego, kto ma problem z wtryskami i zasilaniem silnika a przy tym ma metalowy zbiornik paliwa - zachęcam do rozpoczęcia od podniesienia siedzenia, odktęcenia przykrywki i sprawdzenia zawartości zbiornika. |