![Przejdz do dołu strony](strzalka_dol.gif) | Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Moja pierwsza samodzielna wyprawa off-roadowa | ![](fb.png) |
| | spider2you | 16.08.2009 22:38:10 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=30171)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #304834 Od: 2009-5-11
Ilość edycji wpisu: 4 | Moje doświadczenia z jazdą terenową są raczej mizerne (porównując się do cook35 - to jest przedszkole), więc będąc na kanikułach w Koszalinie postanowiłem je trochę podszlifować. Przeczytałem w prasie, że w tym mieście jest fajny tor off-roadowy (był tam chyba zlot Suzuki czy jakiś tam inny), wejście na internet, krótka informacja i jest decyzja - JADĘ na godzinkę (cena za jazdę swoim autem 30 zł - REWELA).
Zapakowałem obok syna kuzyna, aby się pochwalić młodzieńcowi, jak to sobie radę w terenie daje i w kieszeń kasiorka no i jedziemy.
Przyjeżdżamy na miejsce, tor ciekawy, więc napalony, jak szczerbaty na suchary, z uśmiechnięta michą podchodzę do młodego kolesia i mówię, że chciałem pijeździć torszeczkę. Młodzian podrapał się po głowie i zapytał: Czym???? Nóż się otwiera (jak Scyzorkowi marcelo8), przecież stoję przed nim śliczą Kijanką, prawie prawdziwą terenóweczką, a ten młodzian się pyta czym? Upss faktycznie, obok stoją przygotowane przez właścicieli toru 4 fajne max terenowe Suzuki Samurai i czekają na chętnych (cena 100 zł za godzinkę). Wracając do jazdy. Informuję tego gołowąsa, że oczywiście swoim samochodem chcę jechać, a koleżka na to, że na tych oponach nie powalczę. O jej, przecież mam oponki 30% teren, więc pojadą, zapniemy redukcję i będzie. Walę więc do kolesia, że dam radę, a on na to: To niech Pan próbuje, ale łatwą trasą, zapłaci Pan potem. Ale ta młodzież cwaniakuje, myśląc to wsiadam do czystego furaczak i ruszam. Początek jest OK, trochę dziur i wody (a zapomniałem napisać, że od rana padał deszcz i tor był mokry jak...... bardzo był mokry, ale o tym przekonałem się za jakieś 5 minut). Po pokonaniu pierwszego zakrętu, wyjeżdżam na kawałek jeszcze bardziej dziurawej drogi, a raczej czegoś co przypomina drogę, gdyż ma jedną wielką dziurę z wodą, zapinam reduktor i uśmiechem na twarzy (jeszcze się śmieję), dodaję gaz i zbliżam się do pierwszego wzniesienia. Kończy się za 2 metry szuter i zaczyna wzniesienie pokryte brązową mazią, która, jak jest sucho jest twarda, jak mokro, to zamienia się w płynącą i lepiącą glinę, śliską jak lód. Koła próbują się wbić w podłoże, ale czuję jak powoli zaczynają przegrywać walkę, jednak mocniej wciskam gaz i prawie slidem (tutaj mój towarzysz podróży ma już kiepską inę, a mój uśmiech powoli znika z twarzy) pokonuję pierwsze wzniesienie. Ulga i..... o kurcze kolejne wzniesienie jest jeszcze bardzie strome i jeszcze bardziej śliskie. Wielkie koleiny pełne błocka i mazi nie dają prawie żadnej przyczepności, więc łapię prawą stroną trawę i gaz w podłogę. Auto znowu jedzie bokiem ,ale też jakimś cudem do góry, z boku rzucone kilka opon wyznacza szerokość trasy, bo za oponami jest duża skarpa. Mijam o centymetry opony po prawej (już bez uśmiechu na twarzyczce) i modlę się w duchu, aby nie zdarło mi auta bardziej na prawo. Udaje się, żyjemy, jestem na kawałku prostego terenu i zatrzymuję się. Uffff. Patrzę a na boku jest taki mały drogowskaz - Trasa ŁATWA prosto, TRUDNA lewo. O kurcze, to ten koszmar się jeszcze nie skończył, a wręcz dopiero zaczyna!!!! Przede mną jakaś zapora ziemna, o co chodzi??? Przecież miało być prosto na łatwą trasę, a tu jakaś blokada. Wysiada i .... wpadam w błocko... fajnie, bo chciałem mieć off-roada, ale żeby aż takiego??? Próbuję zorientować się co to za dziadostwo przede mną. Okazuję się, że właśnie tak wjeżdża się na łatwą trasę – przez ziemną skarpę wysokości jakieś 50 -70 cm. Pogieło ich!!!! No dobra próbuję. Wsiadam do auta, chyba z całym błotem jakie udało mi się przykleić do butów, i aby nie dając po sobie poznać, że nie bardzo jestem pewien co dalej, znowu lekko się uśmiecham do mojego towarzysza podróży. Jedynka i ruszamy. Skarpa, maska w górze, połowa auta przeskakuje nad wzniesieniem lecz druga połowa już nie.... HOUSTON MAMY PROBLEM!!!! Kurka wodna, wisimy idealnie na środku auta, a 3 koła są w powietrzu. Ani do tyłu, ani tym bardziej do przodu. Kółka się dyndają i tyle. Było za wolno i za mały kąt natarcia – trzeba było bardziej bokiem najeżdżać na tą przeszkodę, ale tego dowiedziałem się dopiero na samym końcu. Wysiadam i..... wpadam po kostki w błocko, a raczej w maź. Co robić, trzeba na piechotkę polecieć do młodzieńca przy wjeździe i prosić o pomoc. Zjeżdżając się jak na nartach w dól po brązowo-szarej brei udaję się do chłopaczka, a on z uśmiechem mi przypomina, że na tych oponach nie dam sobie rady. Kurcze, przecież teraz już wiem, ale z głupkowatą miną proszę o wyciągnięcie. Młodzieniec zaprasza mnie do stojącego obok Samuraja i odpala go. Ja Cię nie przepraszam, pod maską tej bestii siedzi chyba z 5 litrów pojemności, ogromny ryk pochodzi chyba od mniejszej machinerii, ale nie raczę zapytać, aby już dalej się nie kompromitować. Koła, w tym gołym w środku potworze, mają bieżnik typowo błotny tzw. M/T ito dopiero się czuje jak ta machina jedzie. Wgryza się cała powierzchnią bieżnika w teren wygryzając drogę w wodzie, żwirze i błocie, wszystko okraszając pięknym rykiem śilnika. Próbuję się czegoś złapać (kto zabrał z tego auta jakiekolwiek uchwyty???), a przy okazji nie rozwalić sobie łepetyny o rury pod dachem. Ta bestia pokonuje trasę bez najmniejszego problemu, wyrzucając tylko fontanny brei za siebie i rucząc jak raniony bizon. Po 10 sekundach jesteśmy już przy moim Sorenciaczku i po następnych 30, auta zostało zdarte przez to „maleństwo” z pagórka. Łatwość z jaką ten Samuraj to zrobił zatyka dech w piersiach. Stoimy uwolnieni lecz bez chęci do dalszej jazdy. Mój początkowy uśmieszek wpadł, jak moje buty do błota, a małolat z Samuraja mówi, abyśmy próbowali jeszcze raz. Ja dziękuję!!!! Wracamy. Ale, ale .....trzeba jeszcze zjechać w dół po trasie, którą przed chwilą udało nam się co dopiero pokonać. O zgrozo!!! Dobra, jedziemy. 5 na godzinę, starając się jak nawięcej jechać po trawie, lecz nie za blisko krawędzi, trochę ślizgiem (znowu), trochę przodem dojeżdżamy do Padoku Off-Road i z ogroną ulgą wracamy na utwardzony grunt. WRESZCIE ZIEMIA!!!! Ze spuszczoną głową, powoli idzie kierowca z off-roadowej niewoli..... dziękuję nieśmiało za zdarcie mnie z górki i czym prędzej zmykam.
W domu, po umyciu auta i swoich bucików oraz spodni i wypiciu 3 piwek podejmuję kolejną męską decyzję w swoim życiu (chyba drugą lub piątą??? Tak, chyba jednak piątą): JA TAM JESZCZE WRÓCĘ, ale już wynajmnę sobie od nich Samuraja, a raczej wielkiego czerwonego byka, dokładnie tego samego, który mnie wybawił z opresji, i pojadę trasą trudną i to nawet w deszczu!!! A co!!!!! Pomarzyć nie wolno!!!!
Poniżej mała fotorelacja
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | Electra | 12.02.2025 23:12:10 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
| | | Admin | 16.08.2009 23:38:56 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #304843 Od: 2009-2-1
Ilość edycji wpisu: 2 | Piękna relacja spider . Gratuluję że się odważyłeś .Wszyscy wiemy ,że nasze autka mogą dać sobie radę najwyżej na trasach przygotowywanych przez cook . Spójrz jak wyglądają zdjęcia , auto terenowe -jest , teren - jest , opony terenowe - brak . Pasjonaci jazdy terenowej na co dzień jeżdżą normalnymi samochodami i do tras kupują właśnie Suzuki Samuraja , I w zasadzie tylko do tras . Wywrotka mu nie straszna ,a jak się przewróci to raz dwa można go postawić na koła , opony terenowe nie nadające się do jazdy na co dzień , wyciągarki , sprzęt wyprawowy ...ach ..łezka się kręci . No i to błotko wewnątrz auta , które po rajdzie zmywa się szlauchem z podłogi , siedzeń i podsufitki . Dla nas niestety potrzebne są trasy dla przedszkolaków ![wesoły](/emot/icon_smile.gif)
| | | andykon | 16.08.2009 23:41:55 | ![poziom 4](star_icon4.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=34602)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podlasie
Posty: 379 #304845 Od: 2009-8-9
| No to mnie trochę zaskoczyłeś, a może sprowadziłes na ziemię. Myślałem że nasze pojazdy lepiej sobie radzą w terenie, choć z drugiej stronu 2 tony muszą robić swoje. Samuraj to raczej koza w poruwnaniu z naszymi czołgami - Abramsami. Na trasie nie mają zapewne żadnych szans lecz w terenie jak zauważyłeś sa bardzo pomocne. Sądze jednak, że gdybyś miał właściwe gumy i znał trasę nie było by żadnych problemów, przecież nasze pojazdy to kijanki a on w błotku żyją. Dzieki za dokładny opis off-roadowej jazdy naszymi pojazdami, znamy teraz możliwosci naszych pojazdów.
_________________ KIA SORENTO 2,5CRDi, 2003. ![](http://i47.tinypic.com/2n00qya.gif) wersja fuul - Freedom, srebrny a może szary metalik, stały napęd 4x4, automat.
![](http://www.motostat.pl/user_images/17254/icon1.png)
| | | spider2you | 16.08.2009 23:58:33 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=30171)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #304849 Od: 2009-5-11
| Andykon ma rację - opony to podstawa, ale jeszcze więcej warte jest doświadczenie. Zakładam się o dobrą wódeczkę, że nasz koleżka cook35 dały sobie znakomicie radę na tej trasie, a merkury76 też nie byłby gorszy. Ale ja tam jeszcze wróce Za rok!!! ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) | | | Wollys | 17.08.2009 09:16:29 | ![poziom 6](star_icon6.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 1053 #304865 Od: 2009-6-24
| No ładnie ładnie - hmm tyle że teraz sobie tak myślę że tak naprawde nie warto nabywac doga kupna opon 30 % off road i 70% szosa bo to i tak duppa...Wg mnie to albo full szosa albo full błoto i ostry teren. Typowe opony szosowe po delikatnym terenie tez pociagna | | | Admin | 17.08.2009 10:11:32 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #304923 Od: 2009-2-1
Ilość edycji wpisu: 2 | Jeśli powstanie klub za składkowe kupujemy opony terenowe 100% off road o rozmiarze 245/70R16 i każdy kto miałby ochotę sprawdzić sie i swój samochód brałby te oponki i wyruszałby na test do Koszalina . Wtedy żaden offroadowiec nie patrzyłby z wyższością , a może wtedy nie trasa łatwa tylko trudna . Korci mnie ostatnio wyciągarka , ale boję się , że jej nigdy nie wykorzystam
![smutny](/emot/icon_sad.gif)
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | merkury76 | 17.08.2009 10:33:45 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=32941)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zabrze
Posty: 469 #304939 Od: 2009-7-5
| wielki szacun Spiderku Tor taki sobie natomiast jesli dołożyc do tego błotko to juz tragedia![diabeł](/emot/icon_evil.gif) _________________ 2,5 diesel 170 km automat max wersja | | | spider2you | 17.08.2009 10:43:32 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=30171)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #304951 Od: 2009-5-11
| Z góry na tym zdjęciu to on jest taki sobie, bo nie widać różnicy wzniesień, ale jak się jedzie wrażenia są zupełnie inne Wszędzie nieskoszone trwasko i chwasty też robią swoje. | | | Admin | 17.08.2009 11:24:19 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #304967 Od: 2009-2-1
Ilość edycji wpisu: 2 | Gdyby doszło do realizacji to znalazłoby się jakiś kompromis , natomiast ciekawi mnie czy to tego testu nie byłyby lepsze zimówki . Moje Bridgestone mają dość spory bierznik i godzinka w błotku pewnie by im nie zaszkodziła . Nie wiecie czy podobne tory są w innych dzialnicach Polski? | | | merkury76 | 17.08.2009 20:19:05 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=32941)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zabrze
Posty: 469 #305470 Od: 2009-7-5
| Słuchajcie tor pewnie i trudny ale uważam ze jest do przejechania..a pisze tak bo wiem co moja kijanka potrafi nawet na oponach kumho daje sobie rady i to dobrze natomiast na błoto nie ma rady jesli nie masz dobrych opon i praktyki to utkniesz na pierwszych metrach.Uważam że gdyby było sucho to Spiderek przejechałby go z 4 razy z uśmiechem na twarzy![lol](/emot/icon_lol.gif) _________________ 2,5 diesel 170 km automat max wersja | | | spider2you | 17.08.2009 20:37:19 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=30171)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #305498 Od: 2009-5-11
| I tak będzie, że pokonam ten tor, bo zbyt trudny nie jest. Wrócę tam na bank jak będzie sucho, ale dopiero za rok niestety. Na błoto merkury76 nie ma mocnych, bez M/T-ków | | | Electra | 12.02.2025 23:12:10 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
| | | Admin | 17.08.2009 21:20:56 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #305533 Od: 2009-2-1
Ilość edycji wpisu: 2 | To wybierzmy się razem .Grupą . Zaskoczymy chłopca od Samuraja naszą determinacją![wesoły](/emot/icon_smile.gif) A ja będę miał pretekst do zakupu wyciągarki![wesoły](/emot/icon_smile.gif) ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) | | | betina_t | 18.08.2009 00:15:35 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=34636)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 2145 #305605 Od: 2009-8-10
| Tylko jedzmy jak będzie sucho ha ha ha . Spider fajnie to opisałeś ![wesoły](/emot/icon_smile.gif)
Ja chciałam w niedzielę pojeździć ale jak dojechałam nad rzeczkę to tyle tam ludzi było że nie dało rady. Tylko jeden małolat na Quadzie szalał, tak się przede mną popisywał że ugrzązł w błocie . I biedaczek przybiegł ze skruchą czy mu pomogę. Nawet nie sądziłam że go z taką łatwością wyciągnę nawet najmniejszego szarpnięcia nie poczułam ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) | | | merkury76 | 18.08.2009 12:04:11 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=32941)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Zabrze
Posty: 469 #305732 Od: 2009-7-5
| Spiderku wierzew Ciebie . Tak 3mać. ![pan zielony](/emot/icon_mrgreen.gif) _________________ 2,5 diesel 170 km automat max wersja | | | Wollys | 18.08.2009 14:45:42 | ![poziom 6](star_icon6.gif)
Grupa: Użytkownik
Posty: 1053 #305969 Od: 2009-6-24
| Kurna kolega się minął z powołaniem bardzo fajnie napisane...aaa czekaj czekaj cwaniaku przecież żona jest nauczycielką j.polskiego hahaha czyli ona to CI pisze no tak ... | | | spider2you | 18.08.2009 16:12:16 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=30171)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #306066 Od: 2009-5-11
| Tak, żona i pisze i błędy poprawia oraz pomaga mi się ubierać i myć zęby hahahaha | | | spider2you | 30.09.2009 20:26:32 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=30171)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #331609 Od: 2009-5-11
| Drobny postulat, aby teraz betina_t opisała swoje przygody na trasie w Kielcach, bo jak widziałem jej minę po pokonaniu wody, to..... moja była taka sama jak jechałem w błocie ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) ![wesoły](/emot/icon_smile.gif)
Betinka - do dzieła!!!! | | | betina_t | 01.10.2009 10:04:03 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=34636)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 2145 #331894 Od: 2009-8-10
| Spider- nie tylko ja miałam taką minę ![zdziwiony](/emot/icon_eek.gif) ![bardzo szczęśliwy](/emot/icon_biggrin.gif) Pewnie większość z nas myślała z przerażeniem czy Soręciak "przepłynie" na drugą stronę i wypłynie na powierzchnię ![oczko](/emot/icon_wink.gif) | | | kukul | 01.10.2009 13:54:34 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=34542)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Katowice
Posty: 588 #332033 Od: 2009-8-8
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie no Betina, ja tylko zastanawiałem czy znowu fury nie utopię. W serwisie chyba by padli ze śmiechu, jakbym znowu komputer wymienił na nowy.![bardzo szczęśliwy](/emot/icon_biggrin.gif) Nie byłem wystrachany, tylko miałem takie ![zdziwiony](/emot/icon_eek.gif) ![zdziwiony](/emot/icon_eek.gif) gały.![lol](/emot/icon_lol.gif) _________________ 2009 r. 2,5 CRDi 170 KM FREEDOM manual chyba grafitowy _________________________________________________________________________________________
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon (z netu) | | | spider2you | 01.10.2009 14:38:04 | ![poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)](star_icon7.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=30171)
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #332071 Od: 2009-5-11
| To niech betina_t zacznie pisać, a reszta dopisze swoje wrażenia. Z niecierpliwością czekam na Waszą relację. | | | Electra | 12.02.2025 23:12:10 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
|
![Przejdz do góry strony](strzalka_gora.gif) | Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|