| |
Adimo | 19.12.2009 22:28:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawsko-pom.
Posty: 1080 #391369 Od: 2009-8-26
Ilość edycji wpisu: 1 | Zmienić płyn na zimowy, lub jak ma się całoroczny, sprawdzenie w serwisie do jakiej temperatury wytrzymuje, i ewentualne dolanie koncentratu. _________________
|
| |
Electra | 27.04.2024 09:15:36 |
|
|
| |
hitoga | 20.12.2009 08:53:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Tomaszów Maz
Posty: 6 #391500 Od: 2009-12-15
| Dziś niedziela więc mam trochę wolnego czasu i chcę się wybrać na moją pierwszą zimową przejażdżkę (tym autkiem) stąd moje pytanie : czy lepiej (czyt. bezpieczniej )używać napędu 2x z włączonym ESP czy 4x ale wtedy bez ESP i kiedy używać LOW.Dodam tylko że opony mam nówki ale nie zimowe, skrzynia automat z sekwencją . _________________ 2,5 CRDI 170KM automat 2008r bordo met |
| |
kukul | 20.12.2009 09:13:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Katowice
Posty: 588 #391508 Od: 2009-8-8
| Kolego, wyłączone ESP powoduje tańczenie "dupy" samochodu (normalny drift). ESP używasz zawsze jeżdżąc po drogach - po prostu ze względu na bezpieczeństwo przy 2h, 4H, czy tez AUTO. Wyłączanie ESP ma sens podczas jazdy w terenie z użyciem reduktora. P.S. te opony, które masz to szosowe, czy A/T? _________________ 2009 r. 2,5 CRDi 170 KM FREEDOM manual chyba grafitowy _________________________________________________________________________________________
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon (z netu) |
| |
Admin | 20.12.2009 17:01:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #392010 Od: 2009-2-1
| Mój plan zakończył się sukcesem . Po wlaniu koncentratu i półgodzinnej jeździe spryskiwacz przedni zaczął działać . Tylni jeszcze nie , ale na nim mi nie zależy . Teraz nie wiem czy lać wodę czy jeździć na tym - 55 st. |
| |
spider2you | 20.12.2009 17:09:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #392015 Od: 2009-5-11
| Wlej wodę i .... będzie to samo.
Ja dziś drobny stres przeżyłem - moja Sori miała poważny problem z rozruchem - chyba 6-7 razy grzałem świece i ..... była kiszka. Chyba rozrusznik pójdzie na przegląd Na całe szczęście w następnym tygodniu odwilż |
| |
Admin | 20.12.2009 17:15:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #392020 Od: 2009-2-1
Ilość edycji Admina: 1 | No to ja już nie mam żadnych problemów zimowych . Po naładowaniu akumulatora i wlaniu płynu zimowego autko pali jak w upały , raz i już . Jeszcze zapomniałem o konserwacji podwozia na zimę , ale może na wiosnę połączę to z czyszczeniem auta po soli.
Teraz z innej beczki ...
Dzisiaj zamówiłem w MM wybrane zdjęcia ze wszystkich naszych zlotów i spotkań . Niektóre w formacie 30x40 . Wiadomo ..rodzina przyjedzie na Wigilię , z niektórymi dawno się nie widziałem , więc aby rozruszać towarzystwo pokażę im nasze zdjęcia . Niech wiedzą ,że Sorento służy nie tylko do ....pracy.
|
| |
spider2you | 20.12.2009 18:21:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #392106 Od: 2009-5-11
| A tak było dziś po nocnych opadach śniegu.....
|
| |
Admin | 21.12.2009 10:49:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #392441 Od: 2009-2-1
| W nocy mało napadało , ale za to teraz śnieg pada jak oszalały ....
|
| |
Wollys | 21.12.2009 11:51:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1053 #392468 Od: 2009-6-24
Ilość edycji wpisu: 1 | A u mnie padł akumulator no cóż po prawie 5 latach chyba miał prawo.... |
| |
spider2you | 22.12.2009 18:46:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Krasne k/Rzeszowa
Posty: 1659 #393378 Od: 2009-5-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzisiaj miałem okazję zostać Assistance Najpierw gumę złapał mój tatko i .... nie miał klucza do kół - będę z niego drwił przez rok, bo on taki zawsze akuratny . Jakiś matołek jechał wąską drogą i musiał uciekać na krawężnik rozcinając przy tym oponę.
Potem po akcji "koło", wracam sobie boczną dróżką do domciu, a tu w rowie leży malutki Peugeocik 207 i chłopaczek lata po drodze szukając pomocy. Zatrzymałem czołga i zapytałem czy nie pomóc czasami. Mina kolesia była taka jak moja jak kupiłem Sorento Śliczna, nowiutka i pomarańczowa linka poszła w ruch, 1-nka i..... nic nie czuje, a 207 już poza rowem Koleżka kasę wyciąga i chce płacić za fatygę - Szanowny Panie Sorenciarze kasy nie biorą i proszę to potraktować jako prezent pod choinkę.
Odchodząc, usłyszałem ".... to niesamowite, że są jeszcze tacy ludzie na świecie...."
Powiem Wam, że "MAGIA ŚWIĄT" działa |
| |
Lee | 22.12.2009 21:27:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec
Posty: 1103 #393527 Od: 2009-5-31
| Dzisiaj (przed paroma godzinami)zaliczyłem rów.Jechałem ze znajomymi na przedświąteczne zakupy.Znajomi zostawili Beemkę u mnie i w trasę.Postanowiłem(do teraz nie wiem dlaczego)skrucić sobie troszkę trasę i pojechałem bocznymi ścieżkami.Lodowicho było niesamowite-wiecie jak to jest-zero ośnieżania,posypywania itd.-jak to na bocznych drogach.Chwila rozluznienia i...parę bączków...rów!Na szczęście nikt z załogi nie ucierpiał(4 osoby).Cała tylna oś,wraz z połową Sori w rowie...chwila ciszy,predłużająca się w nieskończoność,jak się wydawało...krótkie spojrzenia i komenda-pchamy...Jakież było zdziwienie,gdy wyjechałem bez pomocy-sam zresztą byłem zaskoczony,że tak łatwo to poszło...Przejechalismy może ze 200 metrów,a znajomy mówi - Ku..a,prawdziwy czołg!Bedę musiał o czymś takim pomyśleć!Z ust "samochodowego guru"zabrzmiało to nie samowicie pochlebnie.Następne-chyba jeszcze większe zdziwienie pojawiło się na jego twarzy,gdy powiedziałem mu,że to nie 4x4... Piszę to z uwagi na to,że sceptycznie podchodziłem do tematu Assistance z racji posiadania przeze mnie napędu tylko na 2 kółka. Na taką siłę,jak się okazało w sytuacji awaryjnej i ekstremalnej wystarczą "2 mocne kółka". P.S.Wysunął się tylko przedni zderzak z dwóch spinek...zero rysy,zero pęknięć...nic...Wedle staropolskiego powiedzenia - Głupi ma zawsze szczęście - tak sobie pomyślałem |
| |
Electra | 27.04.2024 09:15:36 |
|
|
| |
betina_t | 22.12.2009 21:38:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 2145 #393533 Od: 2009-8-10
| Lee- byłeś na zakupach, robiłeś bączki i nie nagrałeś filmiku? |
| |
Admin | 22.12.2009 21:43:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2074 #393536 Od: 2009-2-1
| Z tego wynika ,że zawsze należy mieć przy sobie aparat , bo nigdy nie wiadomo kiedy coś fajnego się przydarzy |
| |
Lee | 22.12.2009 21:45:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec
Posty: 1103 #393538 Od: 2009-5-31
| To były "nieplanowane bączki"...nikomu nie życzę...musiałbym mieć "super,extra,odjazdowy,nie wymyślony jeszcze stabilizator obrazu w komórce"żeby to wszystko nagrać...a tak to tylko w tym momencie mógłbym robić za wibrator do...betonutak łapy latały... |
| |
Lee | 22.12.2009 21:47:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec
Posty: 1103 #393540 Od: 2009-5-31
| Będę teraz się "wyprowiantowywał" w sprzęt jak...Tony Halik |
| |
betina_t | 22.12.2009 21:49:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 2145 #393541 Od: 2009-8-10
| No to nie masz jeszcze takiego stabilizatora w komórce? opuszczasz się z nowościami. Ubawiłeś mnie tym postem |
| |
Lee | 22.12.2009 21:58:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska/Wągrowiec
Posty: 1103 #393549 Od: 2009-5-31
| Cholera...do tej pory myślałem,że jestem "dobry"...złudne to byłoPierwsza lekcja zaliczona...chyba będę "blaukował"...jak będę miał takie sprawdziany |
| |
marcelo8 | 22.12.2009 22:02:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kielce
Posty: 671 #393552 Od: 2009-2-22
| brawo spider. brawo Lee. ciśnienie sie podniosło co? rączki za wibrator by robiły? ale nie przejmuj się, miałem to samo nad morzem gdy fala zaczeła chlupać w drzwi. zresztą: raz się żyje i trzeba z tego korzystać, co będziemy wspominać przy kominku jak właśnie takie przygody. |
| |
betina_t | 22.12.2009 22:04:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 2145 #393553 Od: 2009-8-10
| Ostatnimi dniami jak pojawiły się dość duże mrozy i drogi zamieniły się naglę w szklankę, też myślałam że sobie poradzę Z chwilą gdy mój samochód jadąc 20 /h miał skręcić, a pojechał prosto złudzenie prysło Pozostała myśl: Na lodzie, nic Ci nie pomoże |
| |
andykon | 22.12.2009 22:48:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podlasie
Posty: 379 #393640 Od: 2009-8-9
| A dziwiliście się jek swoje autko na samym początku nazwałem czołgiem. Dziś 22.12.2009 [chuba jestem wariat, ale Kijanaka sama do tego prowokuje] sunąłem sobie po Podlasiu średnio 90-100h/godz. W pewnym momencie kierowca jadący z naprzeciw zaczął mrugać światełkami. Pomyśłałem sobobie, że jest coś nie tak (byłem przed wzniesieniem) więc profilaktycznie zacząłem hamować. Za wzniesieniem okazało się, że po obu stronach stoją rozbite zsamochody. Rozpocząłem hamowanie. Na szczęście samochody satły na poboczach. Hamowanie przebieglo dość sprawnie [włączył sie ABS, jednakże nie zarzucało mnie choć na drodze było ślisko]. Gdyby samochody strały na jezdni to niestety, ale bym w nie załadował. Kijanka jechała prosto. Zatrzymała sie po około 100-200m. Na szczęście rozbite samochody stały na poboczach, bo gdyby nie to, to napewno bym coś skasował. Mam stały 4x4 i hamowanie przebiegało w cywilizowany sposób, tj. samochód mimo gwałtownego hamowania jechał prosto. Czułem że mnie niesie i miałem pietra ale zatrzymała się na swoim pasie ruchu - 4x4 zrobiło swoje. Chciałem pomóc tak jak "spider2you" ale uczestnicy zdarzenia czekali na Policję i pomoc drogową - ich wola, ja byłem przygotowany na holowanie itt.
_________________ KIA SORENTO 2,5CRDi, 2003. wersja fuul - Freedom, srebrny a może szary metalik, stały napęd 4x4, automat.
|
| |
Electra | 27.04.2024 09:15:36 |
|
|